Skandynawia

niedźwiedź polarny

Finlandia tajemnicza

Mało który kraj jest tak tajemniczy i interesujący, a zarazem tak mało znany w świecie. Chociaż jest krajem europejskim i zalicza się do wspólnoty skandynawskiej, Finowie mają własny język i kulturę niepodobną do kultury innych krajów Europy. Historia Finlandii jest ściśle związana zarówno ze Szwecją jak i z Rosją. Kraj ten, choć odrębny przez większą część swoich dziejów znajdował się pod zwierzchnictwem jednego lub drugiego. Wielu Finów do dziś posługuje się trzema językami: fińskim, szwedzkim i rosyjskim, wykształceni zapewne też coraz częściej uczą się angielskiego.

Helsinki

Język fiński, jeżeli wierzyć lingwistom, jest spokrewniony z mową Węgrów i należy do rodziny Ugrofińskiej. Jest bardzo trudny do nauczenia dla kogoś z Europy. Posiada np. kilkadziesiąt różnych przypadków. To bardzo stara mowa. Przodkowie Finów żyli tu prawdopodobnie na tysiące lat przed innymi mieszkańcami Skandynawii. Są najstarszym ludem Europy.

Przekształcenia ostatnich kilkudziesięciu lat sprawiły, że Finlandia z prowincjonalnego państewka stała się jednym z najnowocześniejszych i najzamożniejszych państw w Europie.

Szwecja – kraj swobody?

Kraj położony na półwyspie skandynawskim. Znany z Reniferów, malowanych na czerwono drewnianych koników, filmów Ingmara Bergmana i dużej swobody obyczajowej. Czym jest a czy nie jest Szwecja – nasz północny sąsiad?

Szwecja

Jeżeli chodzi o swobodę obyczajów, rewolucja w tej dziedzinie nastąpiła dopiero w latach 60-tych XX w. Surowy protestancki kraj zaczął się zamieniać w jeden z najbardziej liberalnych w Europie. Przy jednoczesnym wsparciu socjalnym wydaje się Szwecja rajem na ziemi. Nic dziwnego, że przybywają tu imigranci z całego świata. Jednak Szwecja nie może się chwalić korzystnym systemem podatkowym. Zwłaszcza osoby bogate mają prawdziwy problem z podatkami, które nigdy nie pozwalają osiągnąć wysokich rzeczywistych dochodów, takich jakie osiąga się w innych krajach przy tym samym zajęciu. Szwecja jest więc rajem, ale przede wszystkim dla osób niezamożnych, które zamierzają żyć z socjalu albo nie przekraczać pewnego progu jeżeli chodzi o dochody.

Jako jedno z nielicznych Państw w Europie posiada swoją rodzinę królewską, która pełni jednak tylko rolę reprezentacyjną. Jednocześnie Szwecja szczyci się swoim parlamentaryzmem, który ma się wywodzić aż ze średniowiecza, kiedy to rada chłopów i rycerzy zasiadała jak równi i orzekała o losach państwa.

Norwegia i fiordy

Słowo „nordvegen” po norwesku znaczy „droga na północ” – właśnie stąd bierze swoją nazwę ten niesamowity kraj. Istotnie można tu przewędrować z łagodnej południowej Skandynawii aż do dzikich i mroźnych krain w klimacie podbiegunowym. Norwegia jest położona w zachodniej części Półwyspu Skandynawskiego. Rozciąga się od wybrzeża Morza Północnego po Morze Barentsa przy granicy z Rosją. Jest najmniej zaludnionym krajem europejskim. Ludność skupia się na wybrzeżu i na południu kraju, szczególnie w stolicy – Oslo.

Wioska w Norwegii

Turyści przybywają tutaj przede wszystkim, by zobaczyć piękne fiordy – są to zatoki morskie, które wrzynają się głęboko w górzyste wybrzeże. Czysta woda i niepowtarzalny spektakl przyrody sprawiają, że norweskie fiordy są niemal legendarne.

Norwegia przez wiele stulecie była związana z sąsiadującą od południowego wschodu Szwecją. Dopiero w 1905 została rozwiązana unia personalna między krajami.

Król Norwegii ma nieco więcej praw niż większość współczesnych władców Europy. Przede wszystkim to on powołuje Radę Państwa z premierem na czele, ma też obowiązek egzekwować podatki i jest naczelnym dowódcą cywilnym oraz wojskowym, a także głową państwa. Królowi, niczym za dawnych czasów, przysługuje prawo łaski wobec skazanych. Obecnie królem Norwegii jest Harald V.

Islandia – kraina legend

Islandczycy są jednym z najbardziej wyizolowanych i przywiązanych do własnej tradycji, narodów Europy. Nie zapomnieli o swoich legendach, a wielu wierzy w ich prawdziwość. Jednak trudno się temu dziwić patrząc na tajemniczy wulkaniczny krajobraz Islandii.

Jest to jedna z najdziwniejszych wysp na Ziemi. Patrząc na taniec gorącej lawy i gejzerów z zimnym śniegiem i wciąż zalegającym lodowcem, mamy wrażenie nieustającej walki potęg. Jedna z legend głosi, że islandzki wulkan Hekla jest drogą, którą potępieńcy idą do piekła. Islandzkie wulkany nastrajają romantycznie i marzycielsko, ale ich skutki mogą być bardzo konkretnie odczuwane. Przekonaliśmy się o tym, kiedy wiosną pył wulkaniczny na kilka dni zahamował ruch powietrzny w Europie.

Wulkan na Islandii

Islandia jest krajem słabo zaludnionym. Większość jego terenów nie nadaje się do zamieszkania. W samej stolicy – Reykjaviku – mieszka zaledwie 117 706 mieszkańców, ale jest to połowa ludności całego kraju. Miasto jest na tyle niewielkie, że wszędzie można dotrzeć na piechotę. Nic dziwnego, że otoczeni przez dziką i nieprzyjazną przyrodę nieliczni mieszkańcy uciekają w świat legend. Ich życie pod tym względem przypomina życie ludzi kilkaset lat temu.

Dania – kraina lego

Co nam się kojarzy z Danią? Zapewne większości osób Dania przywodzi na myśl zmyślne klocki, którymi bawiły się w dzieciństwie. Klocki Lego – bo o nich mowa – to najlepszy towar eksportowy, a zarazem sposób na promocję tego kraju. Kto zakosztował fascynacji konstrukcjami z kolorowych klocków, nieraz tworząc skomplikowane, nawet elektroniczne konstrukcje, na pewno chętnie przejedzie się do Legolandu – największego na świecie miasteczka Lego.

Legoland

Dania jest jednak nie tylko stolicą klocków. Kraj ma ciekawą historię. Mało kto dziś pamięta, że kraj ten był związany przez długi czas unią personalną ze Szwecją, a królowie duńscy zasiadali na Szwedzkim tronie. We wczesnym średniowieczu zaś królowie duńscy zasiadali przez jakiś czas na tronie angielskim. Dziś Dania nie jest mocarstwem o wielkich apetytach. Może się poszczycić natomiast nowoczesnością i zamożnością swoich mieszkańców. Poza tym pozostaje jedynie skromnym, prowincjonalnym krajem, jednym z mniejszych we wspólnocie skandynawskiej. Ciekawostką może być to, że będąc najmniejszym państwem nordyckim, Dania jest posiadaniu Grenlandii. Nie jest więc tak na prawdę taką filigranową „krainą z klocków lego”.