Co z polskim kinem?
Od dobrych kilku lat polski widz atakowany jest w kinie rodzimymi komediami, zwykle romantycznymi, które z komediami mają mało wspólnego. Każdego roku wychodzi kilka pozycji filmowych, które reklamowane są z wielka pompą, natomiast w rzeczywistości nie prezentują wysokich walorów artystycznych i komediowych. Polscy twórcy i scenarzyści ewidentnie nie mają pomysłu na dobre kino. Niestety Polacy chętnie wybierają taki typ kina. Kolejnym mankamentem polskiego kina jest niedobór aktorów. Chyba tak to można nazwać, gdyż w każdym nowym filmie występuje ta sama plejada polskich gwiazd, głównie kojarzonych z tasiemcowymi serialami w telewizji. Dobre polskie filmy przewijają się w kinach bardzo rzadko, a większość z nich trafia do tych niszowych, gdzie nie mają większej szansy zdobycia sporej widowni. Kilka dobrych produkcji latami czeka, aż któryś z dystrybutorów zdecyduje się wyświetlić go w kilku kinach. Całe szczęście na świat wychodzi grupa młodych i zdolnych reżyserów, którzy mają spore szanse odmienić nasze kino.
Rango
Film przedstawia historię pewnego kameleona imieniem Rango. Ten bohater filmu całe swe życie spędził jedynie za szybami terrarium. Pewnego dnia nieszczęśliwie gubi się na pustyni Mojave i trafia do miasteczka opanowanego przez złoczyńców. Przypadkowo zabija groźnego ptaka i zostaje przez to wybrany na szeryfa… Akcja filmu została osadzona w miasteczku, niezwykle przypominającym nam te znane z westernów osadzonych na Dzikim Zachodzie. Postaci również są stylizowane na dawne filmy. Mamy dobrych, złych i brzydkich. Wszyscy oni jednak są zwierzętami. Ten dosyć dziwaczny i groteskowy film wyreżyserowany został przez Gore’a Verbinskiego, twórcę trylogii Piratów z Karaibów. Na ekranach naszych kin możemy oglądać go w dwóch wersjach językowych. Oryginalną z głosem rewelacyjnego Johnyego Deppa oraz z polskim dubbingiem, gdzie głos podkłada Wojciech Paszkowski. Jest to znakomita propozycja dla całej rodziny. Zarówno dorośli jak i dzieci będą się na nim świetnie bawić. Starszym widzom szczególnie polecam oryginalną wersję dźwiękową z głosem Johnyego.
Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł
Reżyser Antoni Krauze przypomina Polakom jedną z najtragiczniejszych historii poprzedniego ustroju. W bardzo znakomity sposób przedstawiane nam są tragiczne wydarzenia na Wybrzeżu w 1970 roku. Ukazuje on wszystkim Polakom wydarzenia, o których przez wiele lat z powodu cenzury nie można było mówić. Ta tragiczna historia jest ukazaniem, do czego może doprowadzić taka władza ustrojowa. Reżyser przedstawia nam obie strony konfliktu oraz najważniejsze decyzje, które doprowadziły do tragicznego końca. Antoni Krauze nie próbuje ukazać strajkujących jako wielkich bohaterów, lecz jako zwykłych ludzi, którzy walczą o swe prawa do godnego życia. Wielkim atutem filmu są zdjęcia oraz muzyka Michała Lorenca. Ponadto aktorzy prezentują nam świetną grę. Warto wyróżnić Piotra Fronczewskiego, Wojciecha Pszoniaka, Michała Kowalewskiego. Dodatkową gratką dla kinomanów jest piosenka Ballada o Janku Wiśniewskim w wykonaniu Kazika Staszewskiego. Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego patrioty i miłośnika polskiej historii.
Zabójcze multipleksy
W ostatnich kilkunastu latach w Polsce powstała masa wielosalowych kin, zwanych multipleksami. Przez te wszystkie lata sprawiły, że coraz więcej Polaków chodzi do kina. Ponadto są świetnym miejscem dla całej rodziny. Mimo wszystko owe kina, będące częścią światowych korporacji wyparły z naszego rynku filmowego większość rodzimych kin. Stare polskie kina, które swa świetność przeżywały w czasach poprzedniego ustroju, nie mogły konkurować z wielkimi sieciami kinowymi. Tym bardziej, ze często nowe kina były budowane w bliskiej odległości od tych starszych. Można powiedzieć, ze nowe kina dają nam więcej komfortu, lecz jednocześnie skazują nas na oglądanie prawie wyłącznie komercyjnych produkcji. W Polsce ostało się niewiele kin studyjnych, gdzie można oglądać ambitniejsze produkcje. Wielu kinomanów nie ma często ochoty chodzić do multipleksu, gdzie muszą siedzieć obok pożeraczy popcornu i coca-coli. Jedyną szansą na przeżycie dla starych kin, jest ich przeobrażanie w profesjonalne kina studyjne, lecz wymaga to sporych nakładów finansowych.
Essential Killing na DVD
Na DVD i Blu-ray dostępny jest już teraz najlepszy polski film roku 2010 Essential Killing w reżyserii Jerzego Skolimowskiego. Ten laureat 3 nagród festiwalu filmowego w Wenecji oraz 4 polskich Orłów był zdecydowanie najbardziej znaną polską produkcją w świecie ostatniego roku. Film opowiada historię Mohammeda, który trafia do niewoli wojsk amerykańskich w Afganistanie i transportowany jest do Europy Środkowej. Udaje mu się w Polsce zbiec z konwoju i następuje jego ucieczka i pościg sił specjalnych za nim. Prezentowane jest wtedy zmaganie człowieka z siłami przyrody, a w szczególności surowej zimy. Wielkim atutem filmu jest gra aktorska. Niewątpliwie chodzi o świetne kreacje Vincenta Gallo i Emmanuelle Seigner. Film jest o tyle ciekawy, gdyż prowadzi nas poprzez ciszę, jaka dominuje w czasie prezentowania nam historii Afgańczyka. Niezwykle urzekające są zdjęcia autorstwa Adama Sikory. Reżyserowi w pełni udało ukazać się przejmującą historię zagubionego w świecie człowieka. Film w pełni zasłużył sobie na wszystkie nagrody i jest godny polecenia.
Sala samobójców
Film przedstawia nam historię Dominika, takiego samego nastolatka jak większość z nas. Zmaga się z tymi samymi problemami. Pochodzi z wyższych warstw społecznych. Jest bardzo popularny w swej szkole, ma najpiękniejsza dziewczynę. Jednak wszystko to się zmienia, gdy poznaje tajemniczą dziewczynę w sieci, która wprowadza go w krąg tytułowej Sali Samobójców. Powoli zaczyna tracić wszelkie atrybuty, jakie miał wcześniej. Film w reżyserii Jana Komasy prezentuje bardzo ważny aspekt życia młodzieży, a mianowicie drugie życie w sieci. Oba światy przenikają się wzajemnie, a ich prezentacja w filmie jest bardzo efektowna i wiarygodna. Szczególnie tyczy się to świata wirtualnego, który na potrzeby filmu tworzony był ponad rok. Młode pokolenie znakomicie prezentuje się w filmie. Jakub Gierszał i Roma Gąsiorowska to przyszłe gwiazdy polskiego kina. Sala samobójców to jeden z najlepszych i najodważniejszych filmów ostatnich lat w polskim kinie. Warto zobaczyć młode pokolenie w akcji i przekonać się przy tym, że posiadamy wielu młodych i utalentowanych aktorów i twórców filmowych.
Burleska
Burleska to musical oparty na starej i sprawdzonej metodzie. Na początku poznajemy główną bohaterkę graną przez Christinę Aguilerę. Jest to bardzo utalentowana wokalnie młoda dziewczyna z prowincji. Podobnie jak inne postaci filmowe decyduje się na ucieczkę od nudnej codzienności i udaje się do Los Angeles. Oczywiście musi stanąć twarzą w twarz z okrutną rzeczywistością. Nie udaje jej się zrobić oszałamiającej kariery. U progu załamania Ali odkrywa The Burlesque Lounge, dawnej świetności teatr, który wystawia obecnie rewię. Kolejna ważna postać to Tess (Cher), która jest właścicielką klubu i największą gwiazdą rewii. Na początku daje głównej bohaterce posadę kelnerki. W krótkim czasie Ali zmienia swą posadę i ze zwykłej kelnerki przeistacza się w największą gwiazdę teatru. Za jej sprawą odzyskuje on swą dawną świetność. Jest to prosty i schematyczny film polecany dla każdego fana musicali. Oczywiście jego wielkimi atutami są piosenki oraz wymyślna choreografia. Ponadto można zobaczyć Cher na ekranie po ponad dziesięcioletniej przerwie oraz gwiazdę muzyki pop Christinę Aguilerę.
Inwazja: Bitwa o Los Angeles
Jest to obraz, który wpisuje się w często odtwarzany motyw walki Ziemian z najeźdźcami z kosmosu. I tym razem Ziemia zostaje zaatakowana przez kosmitów. Cały świat przegrywa walkę z najeźdźcami. Ostatnim miejscem, gdzie ludzkość wciąż się broni jest Los Angeles. Przez większość filmu towarzyszymy sierżantowi Michaelowi Nantzemu (Aaron Eckhart) oraz jego oddziałowi. Ten oddział ma za zadanie dostać się do grupy kilku cywili znajdujących się w centrum miasta i uratować ich stamtąd, gdyż ów teren ma być za trzy godziny zrównany z ziemią. Inwazja: Bitwa o Los Angeles nie należy do kina najwyższych lotów, lecz przyjemnie się ją ogląda. Reżyser Jonathan Liebesman postawił na mnogość akcji i efektów specjalnych. Wszystko to okraszone jest typowym amerykańskim patosem. Obraz jest niezwykle wciągający i pełen akcji. Widz, który lubi tego typu kino na pewno nie będzie zawiedziony. W porównaniu z innymi filmami tego typu, które powstały w ostatnim czasie, a w szczególności Skyline, Inwazja prezentuje się nader spodziewanie dobrze. Warto go zobaczyć.
Na co warto się teraz wybrać z dzieckiem do kina?
Obecnie na ekranach polskich kin gości kilka propozycji dla najmłodszych. Warta polecenia jest pozycja zatytułowana Miś Yogi. Każdy rodzic będzie mógł skonfrontować nową wersję tej bajki, tak chętnie puszczanej w telewizji w latach 90-tych. Jest to komputerowa produkcja w 3D opowiadająca o misiu, który chce uratować swój rodzinny park.
Inną pozycją godną polecenia jest film Matki w mackach Marsa. Opowiada nam on losy Milo, niegrzecznego chłopca, który nie docenia swej mamy. Zaczyna on doceniać ją dopiero w momencie, gdy przybysze z Marsa decydują się na jej porwanie. Film jest również w 3D.
Zdecydowanie najlepszą produkcją dla całej rodziny jest Rango. Opowiada nam historię kameleona Rango, który pewnego dnia gubi się na pustyni Mojave i trafia do dziwnego miasteczka na dzikim zachodzie, gdzie w wyniku zbiegu okoliczności zostaje wybrany na szeryfa.
Wszystkie filmy są oczywiście w polskiej wersji językowej. Każdy pochodzi z innej wytwórni. Dla bardziej ambitnych polecamy Rango w oryginalnej wersji z głosem Johnyego Deppa.
Młyn i krzyż
Najnowszy film Lecha Majewskiego jest niewątpliwie wielką rewolucją we współczesnym kinie. Reżyser będący absolwentem Akademii Sztuk Pięknych ożywia na naszych oczach obraz Droga Krzyżowa Bruegla. Stosując najnowsze technologie polski reżyser ukazuje nam losy 12 postaci znajdujących się na słynnym obrazie. Młyn i krzyż opowiada jednocześnie o męce Chrystusa i Flandrii ciemiężonej przez Hiszpanów w momencie malowania obrazu przez Bruegela. Film tworzony był przez 3 lata, jednak warto było na niego czekać. Polskiemu reżyserowi udało zebrać się doborową śmietankę aktorską. W rolę Pietera Bruegela wcielił się znany z Łowcy Androidów Rutger Hauer. Jeden z trzech muszkieterów Michael York odgrywa bankiera Jonghelincka, który był kolekcjonerem obrazów Bruegela, a Charlotte Rampling odtwarza role Maryi. Majewski idealnie przedstawił losy postaci, jakie zostały w XVI wieku uwiecznione na płótnie przez holenderskiego artystę. Miejmy tylko nadzieję, że obraz filmowy zyska światową sławę, gdyż absolutnie jest tego wart.